niedziela, 23 stycznia 2011

Droga na poludnie, czyli jak sie jezdzi stopem po Argentynie

Poczatki nie byly latwe... jak to bywa z jazda na stopa. Trzeba sie przestawic na tryb "drogowy", czyli rezygnacja z wygodnej opcji autobusowej, codziennego przysznica i luzka. Na pierwszego stopa czekalismy jakies 2 godziny i juz myslelismy, ze ta opcja poprostu nie dziala w tym kraju, ale udalo sie zatrzymala sie rodzinka wielkim jeepem i nas zabrali. Im dalej na poludnie, tym bylo latwiej ze stopem. Po drodze mijalismy cale polacie niczego, czyli Pampo Argentynska welcome to :) Poczatkowo porosnieta byla niskimi krzakami, dalej na poudnie byly kepki trawy, a dalej tylko mchy i tak az po horyzont. Po drodze odwiedzilismy Punta Tombo, czyli plaze gdzie mieszka jakies 1,5 mln pingwinow Magellana. Mielismy szczescie zobaczyc mlode pingwiniatka, siedzialy same w "gniazdach" i sie darly o cos do jedzenia. W tej okolicy zobaczyslismy nasze pierwsze Guanako a wlasciwie cale stadka tych smiechowych, wielkich lamo-sarnopodobnych stworzen. Widzelismy trez pancerniki, sepy (ktore byly tak leniwe, ze siedzialy przy drodze i czekaly az auto potraci jakiego zwierzaka), zorro (czyli lisy patagonskie), byly tez blizej niezidentyfikowane psiekroliki oraz owce na dlugich nogach. Nastepny stop byl po prostu stopem wszechczsow. Zatrzymal sie tzw Wechikol Specjalny z ktorym jechalismy przez jakies 6,5 godziny jedyne 180 km! Na drodze bylismy zawsze ostatni, ale nasz kierowca byl bardzo sympatyczny i wcale mu sie nie spieszylo, bo znalazl jeszcze z godzinke w podrozy zeby sie zatrzymac i wypic z nami jerbe (herbatopodobny trunek o haraktarze spolecznym, wszyscy i wszedzie  tu pija jerbe mate).  Ostanie 1500 km przejechalismy w 24 godziny 2 stopami  i oto znalezlismy sie na Ziemi Ognistej tzw koncu swiata.

jadac przez nic nawet zlom jest atrakcja:)
niby zwykly camping --- ale w Rio Colorado:)

nikt nie mowil ze bedzie latwo



juz prawie na koncu swiata

Kurka dodamy jeszcze zdjecia pingwinow i innych gryzoni ale nam sie dysk zwirusil i trza cos wykombinowac.

3 komentarze:

  1. wehikuł ze specjalami ? :) dlatego 6,5 h ? :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. to by byla dobra jazda, w tym czasie bysmy sie nadziabali i wytrzezwieli, lacznie z szoferem:)))

    OdpowiedzUsuń